Z całej masy danych opublikowanych dziś przez GUS polecam dwie rzeczy. Roczne skumulowane zużycie energii elektrycznej teraz jest już bardzo wyraźnie pod kreską, spadek wynosi -0,6% i jest najgłębszy od stycznia 2010
Po drugie nowe zamówienia w przemyśle - we wrześniu spadły o 13%. To największy spadek od października 2009.
Do tego sprzedaż detaliczna, która rośnie rok do roku o 3,1%, ale to wzrost w cenach bieżących, czyli nie uwzględniający inflacji. Inflacja w tym czasie wyniosła 3,8%, czyli realnie sprzedaż detaliczna zmalała, a to pierwszy taki spadek od kwietnia 2010.
Prawdę mówiąc wyszukiwanie kolejnych dowodów na spowolnienie gospodarcze i zagrożenie recesją zaczyna mnie już nieco nużyć. Pół roku temu było to zadanie nowatorskie, dzisiaj mówią już o tym wszyscy. Teraz znacznie ciekawsze będzie wyszukiwanie dowodów na zbliżającą się deflację. O tym wszyscy będą mówić pewnie gdzieś w okolicach kwietnia - maja 2013.
Price indices: constant utility or constant quantity?
-
Josh Hendrickson argues that an ideal price index should include asset
prices. I am not going to address that issue, as I’m not sure what an ideal
price in...
1 tydzień temu
3 komentarze:
Co Pan sądzi o odrodzeniu marki URSUS?
Gdzie dokladnie moge znalezc dynamike zuzycia energii ?
znalazlem : biuletyn statystyczny tabl.55 czesc 2
Prześlij komentarz