21 października 2011

Sesja powinna rozpocząć się od wzrostów. Kontrakt na S&P500 wczoraj o 17:30 miał wartość 1200,15, teraz ma 1214,45, co oznacza wzrost o 1,19%.




WIG20 przebił wczoraj ostatnie dołki 2242 i zamknął się najniżej od 7 października. Najbliższe opory : 2242, 2280, 2336. Wsparcia 2215, 2180. Dla kontraktu na WIG20 opory: 2254-2261, 2306, 2350 Wsparcia: 2221, 2182



S&P500 obronił wsparcie 1190 i jest w bardzo neutralnym położeniu pomiędzy wsparciem 1190, a oporem 1224-1233. Dla kontraktu na S&P500 wsparcie mamy na 1180-1185, a opór na 1230.



Merkel i Sarkozy spotkają się w sobotę, wczoraj konferowali z Obamą i Cameronem, szczyt w niedzielę nic nie przyniesie, ale kolejny w środę ma już zaowocować konkretami.



Dziś rynek kolejny dzień będzie wysłuchiwał potoku plotek, opinii, sugestii i zaprzeczeń w sprawie tego jak ma działać EFSF i o ile zredukowac długi Grecji



Rentowność obligacji Włoch wzrosła wczoraj ponad 6% pierwszy raz od 5 sierpnia, czyli od momentu rozpoczęcia interwencji na rynku przez ECB. Dalwszy wzrost rentowności może wywołac popłoch.



S&P ostrzegła, że wejście strefy euro w recesje zaowocuje obniżkami ratingów Francji, Włoch, Hiszpanii, Portugalii i Irlandii, jednoczesnie dodając, że recesja w strefie euro nie jest ich scenariuszem bazowym



Reuters donosi, że pojawiają się spekulacje o tym, że Unicredit będzie musiał sprzedać albo Pekao SA, albo swój bank w Turcji



Dziś w kalendarium: wskaźnik instytutu IfO w Niemczech o 10:00, o tej samej porze ukaże się raport NBP o stanie koniunktury w 3Q i prognozach na 4Q.



Dziś start sezonu publikacji wyników kwartalnych w Polsce. Za kilkadziesiąt minut wyniki poda Millennium Bank, Orlen wstępnie podał, że może mieć w trzecim kwartale 750m PLN zysku operacyjnego, ale ok. 350m PLN straty netto ( przez przeszacowania walutowe ).

4 komentarze:

kos pisze...

"Rentowność obligacji Włoch wzrosła wczoraj ponad 6% pierwszy raz od 5 sierpnia, czyli od momentu rozpoczęcia interwencji na rynku przez ECB. Dalwszy wzrost rentowności może wywołac popłoch."

Proszę o rozwinięcie, nie do końca rozumiem, skąd popłoch?

Rafał Hirsch pisze...

Przyjmuje się na rynku, że w obecnej sytuacji gospodarczej Włochy nie są w stanie obługiwać długu z oprocentowaniem powyżej 6% rocznie. A muszą emitować nowy dług dość często, więc rentowność na rynku powyżej 6% szybko przełoży im się na oprocentowanie nowych obligacji. Kiedy ostatnio ta rentowność urosła powyżej 6%, do akcji wkroczył ECB interweniując. Ale ostatnio sugerował, że wolałby już nie interweniować, więc wyjście ponad 6% może grozić reakcją lawinową i szybkim dojściem do na przykład 7%, co wywoła kolejne obniżkie ratingów i może wywołać spiralę zadłużenia we Włoszech. Przyjmuje się że te 6% to taki kluczowy, symboliczny poziom, którego nie powinno się przekraczać.

Anonimowy pisze...

A jak jest w przypadku Polski: Czy też jest wymieniany jakiś próg, od którego mogą zacząć się problemy? Jeśli tak, to ile dzieli nas od jego przekroczenia?

Rafał Hirsch pisze...

Taki próg dla każdego państwa można z grubsza wyliczyć sumując tempo wzrostu PKB i inflację w danym kraju. Czyli w Polsce obecnie to by były okolice 8%. A rentowność polskich obligacji to obecnie jakieś 5,7% - 5,8%.